czwartek, 19 stycznia 2017

Olej kokosowy

Hit. Chyba każda z was słyszała o oleju kokosowym i jego "zdolnościach". Ja kurację dopiero rozpoczęłam, a podzielę się z wami efektami po miesiącu.

Jakiego oleju używam?
Taki, który znalazłam w sklepie😀 Nie będę was pouczać na temat olei ani mówić o właściwościach każdego, bo znajdziecie wiecej informacji na ten temat w Google. Mój jest rafinowany i kosztował 8zl. Muszę kupić jak najszybciej nierafinowany tylko muszę go znaleźć w jakimś sklepie.



Kiedy i na jakie miejsca go nakładam?
Kiedy tylko mam go pod ręką. Od kilku dni nakładam go regularnie na dłonie, wcieram go w skórki, na usta i cała twarz, robię nim demakijaż, na całe ciało stosuje go jako balsam, do golenia zamiast pianki i do włosów jako odżywkę.

Czy zauważyłam poprawę?
Póki co niewielka. Mogę tylko powiedzieć że daje radę z moimi ustami, które są wysuszone i z włosami. Tu i tu zauważyłam poprawę. Jeśli chodzi o usta to są nadal suche, ale kiedy posmaruje je olejem później są w lepszej kondycji. Włosy natomiast są po 2 użyciach poprostu milsze, mniej sianowate. Do tego wyglądają lepiej więc super. Mam nadzieje, że po dłuższym czasie rzeczywiscie będą bardziej blyszczace.

Na bloga zapraszam po miesiącu kiedy to będę mogła powiedzieć o nim znacznie więcej.


2 komentarze:

  1. Również stosuję olej kokosowy do zmywania makijażu oraz na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. używam czysty, naturalny olej kokosowy w kosmetyce i kuchni oraz kosmetyki na jego bazie, to super składnik.

    OdpowiedzUsuń