niedziela, 22 stycznia 2017

Hit i kit - antyperspiranty w kulce

Dzisiaj bliżej przyjrzyjmy się antyperspirantom czyli naszej codziennej ochronie przed potem. Ważne jest aby był rzeczywiście skuteczny, bo dzięki niemu czujemy się komfortowo, a i nasza pewność siebie nie maleje:)
Temat, który każda z nas przerabiala i do którego ja dopowiem kilka słów.


Kit - bloker Ziaja
Ile ja się naczytałam zachwytów nad tym gówn.m to się w głowie nie mieści, a ja żałuję wydanej na niego każdej złotówki mimo, że pewnie kosztował około 10zl.
Nie pomagał mi nic. W sumie to jakbym nie miała antyperspirantu. Jedyny jego plus to, że kiedy się spocilam to pachniało nie potem, a nim łał!
Generalnie pierwszy i ostatni raz ze mną.



Hit - Rexona Aloe vera
I z nim się polubiła. Rexona już nie jedna przypadła w me gusta i ta również. O czym tu więcej pisać - musicie spróbować. Daje mega ochronę na cały dzień w pracy i póki co nie rozstane się z nim za szybko. Nie wysusza skóry pod pachami, pięknie pachnie i robi to co ma robić czyli chroni nas przed poceniem się.
Mój hit polecam


4 komentarze:

  1. Ja jestem bardzo rozczarowana blokerem, naprawdę żywiłam duże nadzieje co do niego, bo mam spory problem z poceniem. Już lepiej mi się sprawdziły jakieś tańsze. Ale np. moja mama chwali go sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak i ja po komentarzach jakie czytałam na jego temat! I też się zawiodłam

      Usuń
  2. ja blokera ziaji uwielbiam, dla mnie zdecydowanie hit

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że u mnie było odwrotnie, ale cieszę się ze u ciebie tak się sprawdza

      Usuń