wtorek, 3 kwietnia 2012

Cellulit cz.1


Cellulit zwany inaczej jest pomarańczową skórką, lecz jego medyczna nazwa brzmi „lipodystrofia”. Tak naprawdę cellulit z punktu medycznego to nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej. Przy tym występuje włókniejąca tkanka łączna. Najczęściej cellulit pojawia się, częściej u kobiet niż mężczyzn, po okresie dojrzewania. Cellulit jest widoczny gołym okiem i występuje w postaci nierównej, lekko pofałdowanej skóry na udach, biodrach, kolanach, pośladkach, ramionach i sutkach.
Zgodnie z badaniami, ponad 80 % kobiet po 25 roku życia ciepli z powodu nierówności, zgrubień oraz gąbczastych bruzd na powierzchni ciała, w szczególności w okolicach ud i pośladków. Cellulit jest powszechnie występującym schorzeniem, które spędza sen z powiek milionom przedstawicielek płci pięknej na całym świecie. Bez wątpienia jest on wrogiem, którego nie jest łatwo się pozbyć. Wiedzą o tym zarówno nastolatki, jak i dojrzałe kobiety – skórka pomarańczowa to naprawdę trudny przeciwnik, który może powodować brak akceptacji własnego ciała i wstyd przed jego eksponowaniem np. w spódnicy mini, krótkich szortach, nie mówiąc już o kostiumie kąpielowym.
Przejawem cellulitu jest struktura ciała przypominająca powierzchnię pomarańczy – dlatego właśnie nazywany jest powszechnie zespołem skórki pomarańczowej. Chociaż z problemem tym zmaga się większość kobiet na całym świecie, niewiele z nich potrafi dokładnie wyjaśnić, czym jest cellulit, dlaczego powstaje oraz jak go skutecznie unikać i zwalczać.

W rozwoju cellulitu można wyróżnić kilka faz:

I faza cellulitu: nie widoczna jak stoimy lub siedzimy, dopiero po ujęciu skóry w fałd pojawia się niewielkiego stopnia pobruzdowanie, jest to wynikiem mniejszej przepuszczalności żył.
II faza cellulitu: pojawiają się zagłębienia – obraz „ skórki pomarańczowej” kiedy stoimy. W tej fazie mamy do czynienia z obrzękiem
III faza cellulitu: widoczna gdy napinamy mięśnie, nazywana potocznie samoistnym objawem skórki pomarańczowej.
IV faza cellulitu: widoczne liczne bruzdy i guzki, w każdej pozycji.
V faza cellulitu: liczne duże guzy, bolesne.

Przyszła wiosna i dlatego postanowiłam dodac kilka ciekawostek na temat cellulitu i odchudzania, bo to chyba najlepsza pora:)
Czy tylko ja zabrałam się za cellulit czy Wy też??;)
 

4 komentarze:

  1. ja miałam duży ale stosowanie balsamów i picie dużej ilości wody i zielonej herbaty sprawiły że mam już mniej widoczny prawie wcale można powiedzieć że 1 fazę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam ale maly na szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chyba jestem w pierwszej fazie... Dlatego czas na mocne ujędrnienie ;)

    OdpowiedzUsuń