Kremów BB używam zwłaszcza latem, ale teraz gdy nie pracuje od jakiegoś czasu i siedzę tylko w domku też są na porządku dziennym.
Oczywiście, że je lubię! Bardzo! Jeśli tylko nie mamy z naszą skórą większych problemów to polubimy się chyba z każdym.
Dzięki Lirene i Under Twenty mogłam poznać ich kilka i tak tez właśnie dzisiaj pokaże Wam jeden z nich.
Właściwości:
- równomiernie nawilża, - zgadzam się!
- matuje, - zgadzam się!
- wygładza skórę, - średnio...
- maskuje niedoskonałości,- zgadzam się!
- długotrwale wyrównuje koloryt skóry, - zgadzam się!
- nadaje naturalny wygląd. - niekoniecznie.
Jeśli chodzi o ostatni punkt to u mnie nie do końca wygląda naturalnie, bo wygląda tak jakbym miała nałożony puder na buźkę, ale takie też ma zadanie.
Jeśli chodzi o właściwości antybakteryjne to trudno mi je ocenić. Mimo, że jestem w ciąży to i tak nic mi nie wyskakuje i mam bardzo ładną buźkę. W każdym razie nie wpływa on w żaden sposób na moją tłustą i mieszaną cerę.
Czemu nie pokazuję go jak wygląda na buzi? Bo wygląda tak samo jak reszta kremów BB. U mnie wszystkie wyglądają tak samo.
Krem ma kolor, który powinien dopasować się do Waszego odcienia skóry. Kosztuje 15zł więc cena jak najbardziej odpowiednia.
Możemy kupić go <tutaj>.
Nie znałam go:)
OdpowiedzUsuńTo dziwne, że jest taki widoczny skoro to tylko i wyłącznie BB Cream a nie podkład :) Ja nie przepadam za produktami tej firmy niestety, kiedyś miałam właśnie jakiś podkład od nich i wyglądał nie za ciekawie:(
OdpowiedzUsuńCena fajna,ciekawa go jestem ;)
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam <3 obecnie chyba nie mogłabym się przestawić na podkłady, kremy BB są dla mnie dużo lepsze :)
OdpowiedzUsuńja polecam krem bb Soraya so pretty, bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka