Krem do depilacji pach jest bardzo podobny do kremu do nóg. Zapach ma specyficzny, ale i jednocześnie nie najgorszy (raczej Was nie odstraszy). Po zmyciu i nałożeniu balsamu właściwie znika.
Na skórze trzymałam go zawsze około 10min czyli troszkę dłużej niż zaleca producent, jednak myślę, że jest to indywidualna sprawa każdej z nas (sporo zależy od grubości włosa).
Najważniejsza cześć to oczywiście działanie... I tutaj pluus! Jeśli krem za 6 zł ma tak radzić sobie z włoskami to jestem na tak! Podobnie jak w przypadku kremu do depilacji nóg. U mnie nie zostawił nigdzie żadnych podrażnień, jeśli tylko z umiarem używałam szpatułki :), która jest całkiem twarda i ona może podrażnić skórę kiedy przejedziemy się nią za mocno.
Więc jeśli jesteście w drogerii polecam sobie zakupić ten krem za te kilka zł, bo jego równowartość to 2 jednorazówki, a krem wystarczy na dłużej :)
A i troszkę prywaty:)
Dzisiaj nasza 3 rocznica ślubu :)
I 48 moich ukochanych dziadków :)
Ciekawe czy tyle ze sobą wytrzymamy... hehe:)
Buziaki i miłego popołudnia !!1
Nie mam raczej przekonania do tego typu kremów ;/
OdpowiedzUsuńObyście przeżyli ze sobą tyle co twoi dziadkowie ;*
W moim przypadku ten krem to istny bubel!
OdpowiedzUsuńRównież trzymałam go 10min,ale z moimi włoskami nie zrobił nic,kompletnie nic!!! :(
to szkoda... myślałam, że sprawdzi się raczej u każdego
Usuńużywam kremu Joanny, oraz pianki i nie mam żadnych podrażnień. Jest super, naprawdę gorąco polecam :)
OdpowiedzUsuńJa używam Veet'a, jakoś mam więcej zaufania do tej firmy. Nie wiem czy lepsza, ale krem trzyma się krócej, a ja jestem dosyć niecierpliwa :)
OdpowiedzUsuńGratuluję z okazji rocznicy :)