Ziaja jest to producent do, którego raczej mam zaufanie, a już na pewno lubię ich kosmetyki. Masło to kolejny produkt, którego chętnie wypróbowałam.
MASŁO KAKAOWE
Odżywczy krem do pielęgnacji twarzy. Zawiera masło kakaowe i witaminę E. Polecany do pielęgnacji skóry normalnej i suchej. Dostarcza skórze cennych substancji odżywczych. Regeneruje, wygładza i działa ochronnie na naskórek.
Nawilża skórę i zapobiega nadmiernej utracie wody. Skutecznie łagodzi podrażnienia. Regularnie stosowany przywraca skórze piękny wygląd i wyraźnie poprawia jej koloryt. Pozwala na długo zachować brązowy odcień opalenizny. Poprawia koloryt skóry.
Nawilża skórę i zapobiega nadmiernej utracie wody. Skutecznie łagodzi podrażnienia. Regularnie stosowany przywraca skórze piękny wygląd i wyraźnie poprawia jej koloryt. Pozwala na długo zachować brązowy odcień opalenizny. Poprawia koloryt skóry.
Sposób użycia:
Krem nanieść na skórę i delikatnie wklepać. Polecany również przed opalaniem, także w solarium. Stosować z innymi preparatami masło kakaowe Ziaja.
Skład:
Aqua, Caprylic/Capric Triglycerid, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Petrolatum, Glycerin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Theobroma Cacao Seed Butter, Tocopheryl Acetate, Microcrystalline Wax, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum, Citric Acid
Aqua, Caprylic/Capric Triglycerid, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Petrolatum, Glycerin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Theobroma Cacao Seed Butter, Tocopheryl Acetate, Microcrystalline Wax, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum, Citric Acid
Jego pierwszym i ogromnym minusem, który zauważyłam "już po zakupie" drugiego opakowania jest jego składnik bronopol (2-Bromo-2-Nitropane-1,2-Diol) który w kosmetykach jest często stosowany jako konserwant środków kosmetycznych. Producenci często go używają nie zważając na nasze zdrowie. Ja już kremu używac nie będę, bo jest to "ogólnie"składnik, który przyczynia się do szybszego starzenia skóry, a także jest podejrzenie, że jest to składnik rakotwórczy.
Na pewno należy go unikac. Jest jeszcze parę innych niedopuszczalnych dla naszej skóry składników, ale to nie ten post.
PLUSY:
- dobrze nawilża
- tani
- łatwo dostępny
- wydajny
- sprawdza się jako ochronny krem na zimę
MINUSY:
- zawartość szkodliwych substancji
- nie poprawia kolorytu skóry
- skóra w niektórych miejscach jest zaczerwieniona po jego zastosowaniu
- zapach po dłuższym czasie mnie mdli
- długi czas wchłaniania się
On jest beznadziejny, kiedyś kiedyś się skusiłam, użyłam 2 razy i kosz :)
OdpowiedzUsuńmnie uczulił :(
OdpowiedzUsuńEch no niestety zawsze trafiają się jakieś buble.
OdpowiedzUsuńA ja go bardzo lubiłam. Moja buźka naprawdę fajnie po nim wyglądała, zazwyczaj używałam na noc, żeby ten efekt był "na rano". Ale niestety wielkim minusem było to, że niemiłosiernie zapychał mi pory. I teraz piszesz o tym składniku rakotwórczym, odpada ten krem całkowicie!
OdpowiedzUsuńMam je w formie balsamu i mydła pod prysznic, powiem Ci że jestem z nich średnio zadowolona, po czasie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://vogue-beauty.blogspot.com/
zgadzam się z zapachem, dla mnie jest stanowczo zbyt słodki...
OdpowiedzUsuńnie przepadam za nim..
OdpowiedzUsuńhej: ) w miarę możliwości wolałabym żeby to był jednak post, nie chcę być potem posądzana że co chwila zmieniam regulamin: (
OdpowiedzUsuńNigdy go nie testowałam ale chyba się w takim razie nie skuszę;)
OdpowiedzUsuń